„Iść zawsze naprzód, choćby po gorzkich zawodach i szalejących bałwanach morskich, gdy opieka Boska nad nami, przed niczym zaś się nie cofać, a na wszystko być gotowym, jeśli Bóg czego od nas zażąda” – mawiał św. Brat Albert. (…)
Pielgrzymka jest mocno wpisana w doświadczenie mojego życia, zarówno w jej wymiarze duchowym jak i fizycznym zmaganiu. (…) Pielgrzymka to piękne chwile pokonywania wielu kilometrów, pokonywania swoich ograniczeń w atmosferze dużej grupy, ze śpiewem na ustach podążając w wyznaczonym kierunku. Pielgrzymka to moje doświadczenie wędrowania nie tylko w dużej grupie, ale i we dwójkę. (…)
Każde życie ludzkie jest drogą, jest wędrówką, jest podążaniem w konkretnym kierunku. Niejednokrotnie gubimy się w zawiłości dróg i szlaków, ale wędrujemy, idziemy, podążamy. (…) Już niebawem, bo 31 maja po raz kolejny, już czwarty raz wyruszymy w trójkę do Narodowego Sanktuarium w Kaliszu z Sanktuarium Maryjnego w Tulcach pod Poznaniem, by prosić o dar nowych powołań i dziękować za łaskę powołania zakonnego każdej z nas. Pragniemy zabrać również te intencje, które zostaną nam powierzone. Idąc, pragniemy dać świadectwo, że warto podążać za Chrystusem, że warto kochać, że warto podjąć trud. (…) wszyscy jesteśmy pielgrzymami zdążającymi różnymi drogami do tego samego celu, a jest nim zbawienie.
S. Dobrawa Korzeniewska
Cały artykuł wraz z filmikami w zakładce "Okruchy chleba - świadectwa". Zapraszamy do lektury.
Comments