W liturgiczne wspomnienie bł. Bernardyny (22 września 2023 r.) rozpoczyna się peregrynacja relikwii Matki Dynki we wszystkich kołach Towarzystwa Pomocy Brata Alberta oraz we wszystkich wspólnotach sióstr albertynek.
Zakończenie peregrynacji zaplanowano na czerwiec 2024 r.
na czas pielgrzymki Towarzystwa Pomocy Brata Alberta
do Sanktuarium Ecce Homo w Krakowie.
Maria Bernardyna Jabłońska – duchowa córka św. brata Alberta Chmielowskiego, współpracownica i kontynuatorka jego dzieła miłosierdzia – żyjąc w ubóstwie dla Chrystusa poświęciła się służbie najuboższym. 22 września Kościół stawia nam za wzór tę świątobliwą zakonnicę, której dewizą życia były słowa: „dawać, wiecznie dawać”. Zapatrzona w Chrystusa, szła wiernie za Nim, naśladując Go w miłości. Chciała zadośćuczynić każdej prośbie ludzkiej, otrzeć każdą łzę, pocieszyć choćby słowem każdą cierpiącą duszę.
Jeśli chcesz poznać tę niesamowitą Postać, obejrzyj film.
Oto kilka świadectw działania bł. Bernardyny:
Dowodem na to, że święci wspomagają nas z nieba, są cuda i łaski, jakie otrzymujemy. Warto wspomnieć zdarzenie mające miejsce w roku beatyfikacji s. Bernardyny. Siostry zamówiły obraz z wizerunkiem Błogosławionej u artysty malarza Bogdana Kowalczyka, który po namyśle zamierzał namalować s. Bernardynę w Raju. Kiedy zaczął malować, poczuł pewne niezadowolenie. Oto słowa jego świadectwa:
Pewnego wieczoru, siedząc przed sztalugami, znużony wysiłkiem przekładania języka wyobraźni na czytelny język optyki, zapadłem w sen. Przebudził mnie ciepły przyjemny dotyk dłoni na czole i oczach oraz pewność, że ktoś za mną stoi. Natychmiast powróciły wspomnienia z lat chłopięcych – zabawa w zgadywankę z nieodłącznym pytaniem: „zgadnij, kto to?”. Równocześnie w ciemnościach zasłoniętych oczu usłyszałem to pytanie zadane łagodnym matowym głosem nieznanej dziewczyny. „Nie wiem” – odparłem zdumiony, by po chwili usłyszeć: „To ja Maria, nie maluj mnie w niebie, to ci się nie uda, musisz mnie namalować między wami i w ziemskiej scenerii”. Zaraz potem uczucie dotyku dłoni minęło i naprawdę przebudzony otworzyłem oczy. Długo siedziałem przed sztalugą, rozpamiętując sen, aż wreszcie uznałem, że to naprawdę sugestia bł. Bernardyny dotycząca mojej pracy. Z wielką determinacją zamalowałem rozpoczęte fragmenty obrazu, by znów stanąć przed nietkniętą bielą płótna. W ciągu niespełna trzech tygodni zakończyłem pracę ku własnemu i – mam nadzieję – nie tylko własnemu zadowoleniu. (Świadectwo B. Kowalczyk, Boże Narodzenie 1997 r.)
Do Sanktuarium Ecce Homo św. Brata Alberta w Krakowie, gdzie znajdują się relikwie Błogosławionej, napływają liczne prośby o wyproszenie łask i podziękowania za już otrzymane. Proszą o potomstwo małżonkowie i w krótkim czasie dziękują, że prośba została wysłuchana. Błogosławiona Bernardyna wyprasza łaski wyjścia z trudnych sytuacji np. braku pracy, załamań psychicznych i duchowych, wyprasza zdrowie chorym, a nade wszystko troszczy się o dzieci, aby zdrowo wzrastały. Swoje świadectwo napisał Pan Henryk: Dziękuję bł. s. Bernardynie, że odwiedziła mnie w chorobie. Przez to jestem spokojny i czuję się dobrze. Diagnoza nie jest dobra, ale jest lepsza niż ta, o którą mnie lekarze podejrzewali <członiak>, jest zdiagnozowana białaczka limfatyczna. Błogosławiona Bernardyna nawiedziła mnie w szpitalu w Brzozowie podczas snu, takie miałem odczucie, które opisałem w świadectwie.
Inna osoba pisze: Pragnę zamieścić świadectwo otrzymanej łaski za wstawiennictwem bł. s. Bernardyny. Kilka lat temu pozostawałam w kontakcie z żonatym mężczyzną, nie umiałam sama się z tego wyrwać, dopiero modlitwa za przyczyną siostry Bernardyny pomogła mi. Prosiłam ją o to ze łzami w oczach. Jestem przekonana, że to za jej przyczyną łaska została mi udzielona – Ewa.
Łaski otrzymywane przez wielu ludzi, są powodem wdzięczności dla Boga, który czyni w ich życiu wielkie rzeczy. Pani Anna pisze: „Dziękuję Ci Panie Jezu za Twoje wielkie miłosierdzie okazane mi przez wstawiennictwo bł. siostry Bernardyny, za łaskę znalezienia pracy, uwolnienie z bezsenności i szczęśliwy powrót do zdrowia po zabiegu. Bądź uwielbiony Boże teraz i na wieki! Dziękuję Ci z całego serca Siostro Bernardyno, że wstawiłaś się za mną u Boga”.
W lipcu 2023 r. swoją wdzięczność za otrzymane łaski wyraziła pewna zatroskana o zdrowie córki mama: „Beata zachorowała na nowotwór dróg rodnych, to było 5 lat temu. W naszej parafii była książka o św. Bracie Albercie i tam była wzmianka o siostrze Bernardynie i obrazek. Od tamtej pory modlę się do Boga przez jej wstawiennictwo i ufam jej, że się wstawia do Boga w mojej prośbie – mama”.
Liczne osoby proszą o obrazek z relikwią bł. s. Bernardyny modląc się w różnych ważnych intencjach, które jak później dziękują, zostały wysłuchane.
Świadectwa zebrała i dodała komentarz
s. Michaela Faszcza, albertynka
W liturgiczne wspomnienie bł. Bernardyny (22 września 2023 r.) rozpoczyna się peregrynacja relikwii Matki Dynki we wszystkich kołach Towarzystwa Pomocy Brata Alberta oraz we wszystkich wspólnotach sióstr albertynek.
Zakończenie peregrynacji zaplanowano na czerwiec 2024 r. na czas pielgrzymki Towarzystwa Pomocy Brata Alberta do Sanktuarium Ecce Homo w Krakowie.
Podczas Mszy św. w Przytulisku św. Brata Alberta w Opalenicy przyzywano wstawiennictwa bł. Matki Bernardyny.
Opmerkingen