Lata 90.te ubiegłego wieku nie były łatwą dekadą. Były to czasy postkomunistyczne, dużych przemian społecznych. Jakie to było szczęście, kiedy do naszej parafii we wsi Niegosław w województwie lubuskim przybyły Siostry Albertynki. Prowadziły tam dom opieki dla osób starszych i samotnych.
Praca Sióstr odbywała się nie tylko na terenie placówki, ale także poza nią. Ich posługa była wszechstronna. W naszej parafii było bardzo dużo rodzin, które potrzebowały pomocy materialnej, ale także duchowej. Siostry postarały się, o to by najmłodsi parafianie byli blisko Boga:
Oprócz pomocy w kościele, Siostry co roku organizowały wyjazdy wakacyjne dla ministrantów i dzieci z parafii. i.
Siostry były przykładem, jak pomóc drugiemu człowiekowi nie mając samemu wiele.
Siostry pokazały, jak można służyć drugiemu człowiekowi, jak można wnieść wiele dobrego w środowisko, w którym żyjemy.
A dom w Niegosławiu stoi pusty, zaniedbany i woła o powrót Sióstr…
Mamy wielką nadzieję i modlimy się, aby Siostry Albertynki do nas wróciły, aby wróciła wiara, nadzieja i miłość, a w ogrodzie, aby zakwitły malwy.
Łucja Antczak
Comentários