Któż z nas nie lubi czekolady? To słodycz, który każdemu poprawi humor i samopoczucie, uaktywni hormon szczęścia i doda energii oraz dobrze wpłynie na zdrowie. Lubią ją młodzi i starzy, ci najmniejsi i ci już bardzo zaawansowani wiekiem.
Podopieczni Jadłodajni sióstr Albertynek również mają do niej słabość. Czasami uda się pozyskać te słodycze w darach. Jednak nikt z naszych podopiecznych chyba nie wyobrażał sobie, że może zobaczyć jak czekolada jest produkowana.
W ramach wspomnianego w poprzednim poście dofinansowania postanowiliśmy z grupą 30 osób skierować nasze kroki do miejsca, o którym do tej pory każdy z nas mógł tylko marzyć. Pojechaliśmy do Muzeum Czekolady w Poznaniu, gdzie uczestniczyliśmy w warsztatach czekoladowych. Mogliśmy sami, własnoręcznie wykonać słodkie tabliczki. Z przyjemnością zapoznaliśmy się z historią czekolady, całym procesem powstawania jej od ziarna kakaowca aż do gotowego produktu. Mogliśmy posmakować wieku ziaren kakao i różnych czekoladowych smaków. I tu ciekawostka. Manufaktura naszej czekolady mieście się w miejscu, które wśród wielu naszych uczestników wycieczki bardzo mocno poruszyło wspomnienia. Okazało się, że wiele lat temu mieściła się tu bardzo znana piekarnia, która jako nieliczna w Poznaniu piekła pyszne bagietki. Nasi wycieczkowicze znali to miejsce bardzo dobrze i pamiętali wiele ciekawych szczegółów z czasów świetności wspomnianej piekarni. Tym bardziej wycieczka okazała się niezmiernie ciekawa.
Jak myślicie ile czekolad, które nasi podopieczni wykonali w ramach warsztatów, przetrwało podróż powrotną? Zdradzę, że niewiele. A to jedynie potwierdziło, że wycieczka bardzo udana.
Dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym w organizację tego wydarzenia za wszelką pomoc, a Manufakturze-Muzeum Czekolady za ciepłe przyjęcie i za niezapomniane przeżycia.
Pamiętajcie, czekolada jest bardzo zdrowa i warto się nią dzielić, bo sprawia radość i poprawia humor nie tylko tym, bo co ją jedzą, ale również tym, co obdarowują nią innych. (AH)
Comments